Aby zacząć tego typu trening należy mieć absolutną pewność, że nasz pies jest zdrowy i zakończył już faze wzrostu. Na początek musisz zaopatrzyć psa w specjalne szelki do weight pullingu, które są zazwyczaj szyte na miare. Powodem dla którego nie powinno się używać do tego typu treningu żadnych szelek do niego nie przeznaczonych jest fakt, że szelki innego typu np.Guard,Norweskie,Sled są szyte tak aby punkt uciągu byl wysoko. Natomiast szelki do weight pullingu punkt uciągu maja przy ziemi, najnizej jak sie da, ale na tyle wysoko by nie napieraly na kregosłup i nie obciązaly psa punktowo.
Szelki takie szyje sie zazwyczaj na miare, gdyż w źle dobranym rozmiarze obciążenie będzie się rozkładać nieprawidlowo, tym samym nie tylko utrudniając psu trening ale tez narażając na kontuzje.
Poza szelkami ,do weight pullingu będziemy potrzebować:
-ok 60-100cm mocnej liny
-duży najlepiej zakręcany karabinek ,którym przypinać będziemy obciążenie do szelek.
-obciążenie, mogą nim byc opony, worki z piaskiem, butelki z wodą lub jak w naszym
przypadku łańcuchy.
Kiedy mamy już wszystko co będzie nam potrzebne, możemy zaczynać naszą przygode z treningiem siłowym. Najlepiej od małego przyzwyczajać psa do noszenia szelek wtedy nie powinien mieć problemów z szelkami do WP. Jeśli jednak nigdy w szelkach nie chodził, to na początek zakladamy szelki na krótkie chwile w domu i na spacerach ,stopniowo je wydłużając.
Gdy nasz pupil czuje sie już w szelkach komfortowo, za pomoca liny i karabinka przypinamy do nich coś lekkiego ale hałaśliwego ( np.plastikowa butelka). To pozwoli naszemu psu, przyzwyczaić sie do hałasu i wrażenia, że coś za sobą ciągnie. Następnie wprowadzamy minimalne obciążenie(nazywane obciazeniem podstawowym) , zwiększając je stopniowo co kilka treningów. Wiadomo, dla każdego psa minimalny ciężar będzie oznaczał coś zupelnie innego.Im mniejszy ciężar na początek,tym lepiej. Nie warto się śpieszyć z dodawaniem obciążenia. Nie polecam też zaczynać z ciężarem przekraczającym 10% masy ciała psa. Psu, który jest utrzymany w dobrej kondycji fizycznej i nie obce mu są treningi fizyczne możemy ten ciężar zwiększać minimalnie szybciej, ale dla bezpieczeństwa polecam zwiększać obciążenie o 1-2kg co czwarty tydzień treningowy.W przypadku psów małych i miniaturowych, ciężar zwiekszamy stopniowo o 100-200gram.
Z obciążeniem podstawowym pies powinien być w stanie przemaszerowac w spacerowym tempie od 2 do 5 km, w zaleznosci od zaawansowania treningu, bez nadmiernego zmęczenia. Mięśnie powinny być zmuszone do wysiłku, ale ruch ma byc swobodny a pies nie powinien sie zatrzymywać by musieć zebrać siły i odpocząć. Jeśli więc zaczynamy z ciężarem podstawowym o wadze 2kg to zaczynamy od dystansu 1-2km i stopniowo go wydlużamy . Gdy zauważymy, że dystans jest dla psa zbyt męczący, to znak, że nasz pies nie jest jeszcze gotowy na tak długą trase i musimy nad tym popracować. Odpinamy obciążenie i dalszą część zaplanowanej trasy przebywamy z psem w samych szelkach. Ciężar podstawowy zwiększamy dopiero wtedy ,gdy psu nie sprawia problemu pokonanie z nim odcinka o dlugości 5km. Jako docelowy ciężar podstawowy przyjmujemy max.30% wagi ciała psa. Oczywiście są różne szkoły i każdego psa jeśli chodzi o obciążenie należy traktować indywidualnie, ale ja uważam, że nie ma potrzeby, by docelowy ciężar podstawowy przekraczał 30% wagi ciała psa, jeśli ten nie trenuje wyczynowo. Dla urozmaicenia treningu oraz zwiekszania siły a nie tylko wytrzymałości, warto wprowadzić do treningu interwały.
Trening interwałowy charakteryzuje się krótkimi okresami intensywnego wysiłku, po których następuje czas na dłuższy odpoczynek i powrót do normalnego tempa. W tym wypadku, interwałami nazywamy zmiany obciążenia i tempa w trakcie trasy treningowej.
Np. Trening z elementami lekkiego treningu interwałowego...
50-100m z przykladowym obciazeniem podstawowym-10kg
50-100m z dodatkowym obciazeniem wiekszym o 50% czyli 10+5=15kg
50-100m z obciazeniem podstawowym-10kg
50-100m z obciążeniem dodatkowym -15kg itd.
Lub opcja troche intensywniejsza...
20-50m z obciążeniem podstawowym -10kg
20-50m z obciążeniem zwiekszonym o 100% czyli 20kg
20-50m bez obciążenia - 0kg
20-50m z obciążeniem podstawowym - 10kg
20-50m z obciazeniem dodatkowym - 20kg
20-50m bez obciążenia - 0kg itd.
Najlepiej gdy pies jest na smyczy podczas treningu, to pozwala na swobodne kontrolowanie tempa. Skoki i biegi z obciążeniem nie sa wskazane ze wzgledu na zwiekszone ryzyko kontuzji, gdyż podczas tego typu ruchu pies nie jest w stanie kontrolować całkowicie, pracy swojego ciala. Trening powinien się odbywać w tempie spaceru ewentualnie szybkiego marszu, takie tempo jest najbezpieczniejsze i najbadziej prowokujące do pracy poszczególne partie mięśniowe.
Ja jako obciążenie wybrałam łańcuchy, ze wzgledu na ich praktyczność w każdym terenie. Nie plączą się,nie zajmują dużo miejsca , nie gromadzą brudu z podłoża, łatwo je zważyć. Mając kilka lżejszych łancuchów zamiast jednego obciążnika typu opona ,łatwo pracować ze zmiennym ciężarem, poprostu dopinając lub odpinając poszczegolne łańcuchy w zależności od potrzeby. Łatwość regulacji obciążenia jest też dobrym rozwiązaniem dla osób potrzebujących przepinać obciążenie między kilkoma psami jednocześnie np. przy treningu interwałowym.
Jeżeli chodzi o powierzchnie do treningu to dobrze by były bardzo zróżnicowane. Większość podłoży, takich jak. żwir, piach, śnieg, trawa, drogi polne lub leśne,sprawdza się bardzo dobrze przy tego rodzaju treningu. Uważać należy jedynie z Betonem/Asfaltem . Takie podłoże ze względu na twardość bardzo obciąża stawy ,scięgna i więzadła oraz naraża naszego psa na bezpośrednie urazy. Może nic się nie stanie raz na jakiś czas na krótkich odcinkach ale lepiej unikać tak twardego podłoża w codziennych treningach na dłuższych dystansach.
Warto też pamietać, że uciąg/obciążenie nie jest równe rzeczywistej wadze obciążnika. Jest ono zmienne w zależności od podłoża. Te same łańcuchy lżej będzie ciągnąc po ubitym śniegu czy drodze, niż po trawie czy piasku. Pogoda również ma wpływ na uciąg, gdy trawa czy droga będą mokre ,będą stwarzać wiekszy opór.
Przed każdym treningiem psa należy dobrze rozgrzać. Rozgrzewka jest bardzo ważnym elementem treningu, służy rozgrzaniu i uelastycznieniu mięśni, pobudza krążenie i przygotowuje organizm do wysiłku, tym samym zmniejsza ryzyko wystąpienia kontuzji. Najlepszą rozgrzewką będzie poprostu szybki spacer lub krótkie niezbyt zrywne przebieżki. Czyli wydlużamy trase i np.pierwszy kilometr naszej trasy treningowej przemierzamy bez ciężaru. Ewentualnie z niewielkim ciężarem u psów intensywnie trenujących,reszte dopinając już na trasie. Możemy też rozgrzać psa przed rozpoczęciem trasy masażem i kilkusetmetrowym marszobiegiem/truchtem. U psów trenujacych intensywnie, utrzymanych w dobrej formie, ze względu na wydłużony czas utrzymywania ciala rozgrzanym,dopuszczalne jest rozgrzanie psa do 30 minut przed treningiem.
W porze zimowej, o cieplo mięśni podczas treningu należy zadbać szczególnie, dlatego warto zaopatrzyć sie w ciepłą kurtke i praktykować "pocieranie" mięśni psa przed treningiem.
Równie ważny jak rozgrzewka jest tak zwany cool down/schłodzenie czyli uspokojenie mięśni i stawów po wysiłku. Ochłodzenie mięśni pozwala na ich szybszą regenerację. Zapobiega pojawianiu sie zakwasów. Takie schłodzenie to nic innego jak płynne przejście z fazy ruchu do fazy spoczynku. Dlatego po zakończonym treningu lub niewiele przed zakończeniem trasy, odpinamy obciążenie i spokojnym krokiem przemaszerowujemy jeszcze kilkaset metrów.
Kolejnym ważnym i nieodłącznym elementem treningu jest regeneracja. To właśnie podczas regeneracji rozrastają się mięśnie psa. Regeneracja nie oznacza jednak, ze pies ma leżeć plackiem w dni nietreningowe. Jak najbardziej wskazane sa spacery i szaleństwa spacerowe typu aportowanie, wygłupy z resztą stada itp. W przypadku psów ,dużo ciężej niż u ludzi jest wyizolować i skłonić do pracy podczas treningu poszczególne grupy mięśni. Warto jednak trzymac sie zasady ,że miedzy powtorzeniami danego rodzaju treningów powinno minąć min.24h
Pamiętajmy, że nie każdy pies ma ochotę na takie treningi. Nie należy robić nic na siłe. To ma być dla psa przyjemność. Trening powinien się kończyć niedosytem,nigdy nie wolno przemęczyć psa.
Trenując z psem siłowo nie możemy zapomnieć o treningu kondycyjnym, masażu czy stretchingu.Jednocześnie należy pamiętać o odpowiednim zabezpieczeniu stawów i zwiekszonym zapotrzebowaniu energetycznym i nawodnianiu organizmu podczas treningow, o tym wszystkim przeczytacie w kolejnych opracowaniach...
Nie znam się na sportach siłowych i jakoś nie biorę ich pod uwagę w treningach, choć czasem mogły by być ciekawą alternatywą, ale to nie ważne. Piękne psy. Naprawdę piękne, i tak jak napisałam na FB - mega się cieszę, że ktoś je ma. Już doczytałam, że wprawdzie nie w Polsce, ale to nie ważne. :)
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie za komplementy :) Tez do was czesto zagladam ,mam sentyment do ON :)
UsuńHej, mam pytanie czy weight pulling może mieć negatywny wpływ na stawy w przyszłości ? Chodzi mi o trenowanie typowo rekreacyjnie a nie przygotowywanie do zawodów i wiadomo pies w odpowiednim wieku.
OdpowiedzUsuń